kierunkowy zero dwa dwa
niedziela, 22 kwietnia 2012
opowiadanie#6
ciepły zapach burzy na
przedramionach
rzeki o sinofioletowych
brzegach szumi w nas las
kolce biodrowe wyznaczają
granicę o
błędu poza
którą nikt się nie wychyla
siedzimy
,
jest fajnie
(soup.io)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz